Grodziszczanie dobrze znają nazwisko Mokronoski – mamy w naszym mieście Aleję Mokronoskich , a w najstarszym kościele wśród nielicznych zachowanych zabytkowych elementów widnieją ozdobne epitafia członków rodziny Mokronoskich. Ostatni z rodu właścicieli Grodziska, Antoni Mokronoski (zm. 1900), większość życia spędził w Anglii, jako hodowca koni i zapalony rolnik – eksperymentator.
O jego ambicji i pasji wiele mówi historia wyhodowanej przez niego wyjątkowej odmiany pszenicy. Będąc na wakacjach Szwajcarii w pięknej górskiej dolinie spostrzegł wyjątkowo dorodną pszenicę, która mimo surowego klimatu dawała znakomite plony. Kupił więc ziarno od lokalnych rolników i spróbował wysiać je uprawiać na swoich polach . Niestety plony były rozczarowujące. Mokronoski nie porzucił idei i jeszcze raz wybrał się w to samo miejsce w Szwajcarii. Tym razem sam zbierał ziarna , wybierając wyjątkowo zdrowe i dorodne kłosy. Następnie przez sześć lat doskonali odmianę uprawiając ją na wyznaczonym polu i tylko z nasion pozyskanych z najlepszych kłosów. Po tym okresie uzyskał jakość i plony, które nie tylko zaspokoiły jego ambicje, ale zwróciły uwagę lokalnej prasy i okolicznych farmerów. Nowa odmiana pszenicy, wyjątkowo odporna na choroby, została nazwana od jego imienia i wprowadzona do handlu. Dziś już dawno wyparły ją inne odmiany, uzyskiwane przy wykorzystaniu zaawansowanych badań i technologii. Warto pamiętać jednak o Antonim Mokronoskim, który aby osiągnąć doskonałe plony obserwował naturę i z niej czerpał wzory i inspiracje.
O jego ambicji i pasji wiele mówi historia wyhodowanej przez niego wyjątkowej odmiany pszenicy. Będąc na wakacjach Szwajcarii w pięknej górskiej dolinie spostrzegł wyjątkowo dorodną pszenicę, która mimo surowego klimatu dawała znakomite plony. Kupił więc ziarno od lokalnych rolników i spróbował wysiać je uprawiać na swoich polach . Niestety plony były rozczarowujące. Mokronoski nie porzucił idei i jeszcze raz wybrał się w to samo miejsce w Szwajcarii. Tym razem sam zbierał ziarna , wybierając wyjątkowo zdrowe i dorodne kłosy. Następnie przez sześć lat doskonali odmianę uprawiając ją na wyznaczonym polu i tylko z nasion pozyskanych z najlepszych kłosów. Po tym okresie uzyskał jakość i plony, które nie tylko zaspokoiły jego ambicje, ale zwróciły uwagę lokalnej prasy i okolicznych farmerów. Nowa odmiana pszenicy, wyjątkowo odporna na choroby, została nazwana od jego imienia i wprowadzona do handlu. Dziś już dawno wyparły ją inne odmiany, uzyskiwane przy wykorzystaniu zaawansowanych badań i technologii. Warto pamiętać jednak o Antonim Mokronoskim, który aby osiągnąć doskonałe plony obserwował naturę i z niej czerpał wzory i inspiracje.
Zdjęcie: Archiwum Główne Akt Dawnych